Półki apteczne zalewa fala suplementów, które są obietnicą lepszego zdrowia, wyglądu i samopoczucia. Trzeba zachować jednak rozsądek przy wyborze odpowiedniego dla siebie preparatu. Generalnie witaminy czy składniki mineralne zamknięte w kapsułkach powinny być stosowane w szczególnych sytuacjach. To miedzy innymi niedobory pokarmowe, których nie jesteśmy w stanie uzupełnić wraz z dietą czy zwiększone zapotrzebowanie na poszczególne witaminy w wyjątkowych stanach fizjologicznych kobiety, jakim bez wątpienia jest ciąża czy laktacja. W ofercie aptecznej dostępne są jeszcze skoncentrowane wyciągi roślinne o właściwościach prozdrowotnych oraz zyskujące coraz większą popularność colostrum.

    Czym jest colostrum?

    Być może będzie to zaskoczenie ale prawie każdy z nas zaraz po urodzeniu otrzymał je od swojej matki. Wspomniane colostrum to inaczej siara czyli pierwsza wydzielina z gruczołów mlekowych ssaków (w tym także człowieka), która powstaje w ostatnim okresie ciąży aż do kilkudziesięciu godzin po porodzie. Następnie przekształca się w mleko. Produkt ten jest bardzo cenny i choć noworodek ludzki może przetrwać bez spożycia colostrum to jednak zachęca się młode matki by dały możliwość dziecku wyssać ten cenny pokarm. Dlaczego? Uważa się, że ta gęsta, żółtawa wydzielina jest niczym aktywny biologicznie suplement diety, który wprowadza noworodka do naszego świata pełnego bakterii i wirusów. Wprawdzie młody organizm posiada odporność nieswoistą (wrodzoną) jednak potrzeba ją uaktywnić by działała prawidłowo i takie zadanie spełnia właśnie siara.

    Na szczęście to nie jedyna sytuacja w życiu człowieka, kiedy może spożyć colostrum. Substancja ta od lat pozyskiwana była od bydła domowego a dokładnie od krów po urodzeniu cieląt. Bez obaw, pobieranie colostrum nie jest aktem barbarzyństwa wobec zwierząt. Młode byczki i jałówki otrzymują potrzebną dla nich siarę gdyż w przeciwnym razie nie byłyby w stanie przeżyć a na zapewne nie pozwoliłby gospodarz. To też pokazuje  jak wielką moc ma colostrum. Współczesne technologie pozwalają masowo pozyskiwać tą substancję i odpowiednio ją przechowywać by zachować najwyższą jakość. Colostrum (a dokładnie Colostrum bovinum) można kupić zamknięte w kapsułce w formie sproszkowanej. Nie suplementujemy (na szczęście) formy płynnej bo przypuszczam, że nie dla każdego byłoby to do zaakceptowania.

    Jakie składniki dominują w colostrum?

    Przede wszystkim colostrum to skoncentrowane źródło białka i peptydów, które stanowią aż 60% suchej masy siary. Wśród nich 80 % to białka serwatkowe i 20% kazeina. Na szczególną uwagę zasługuje LAKTOFERYNA. Ten bioaktywny składnik działa przeciwbakteryjnie. Wiążąc żelazo odcina do niego dostęp bakteriom a one w tak trudnych warunkach nie są w stanie wzrastać i namnażać się. Sprytne ale też bardzo skuteczne. Choć to nie jedyny jej atak na bakterie. Laktoferyna przyłącza się do ścian komórkowych bakterii, uszkadza je a następnie doprowadza do ich śmierci. Potrafi też ingerować w ich metabolizm uniemożliwiając skuteczne przyczepianie się do gospodarza co sprawia, że chorobotwórcza bakteria ma małe szanse na zadomowienie się w naszym organizmie. Wspomniane białko ma także udokumentowane działanie przeciwgrzybicze, przeciwpasożytnicze i przeciwnowotworowe. Wspiera rozwój mikroflory jelitowej i wzrost pożądanych bakterii z rodziny Bifidobacterium i Lactobacillus co ma niemałe znaczenie w kontekście odporności. Podawanie laktoferyny za sprawą colostrum może być skutecznym elementem leczenia anemii z niedoboru żelaza, gdyż zwiększa przyswajanie z diety wspomnianego pierwiastka.

    Kolejnym znaczącym białkiem serwatkowym colostrum jest KOLOSTRYNINA. Przypisuje jej się pozytywne działanie na układ nerwowy i korzystny wpływ na pracę mózgu. Prowadzono badania na osobach chorych na Alzheimera i okazało się, że u połowy uczestników otrzymujących colostrum doszło do poprawy lub ustabilizowania się choroby. Kolostrynina łagodzi też skutki stresu oksydacyjnego przez co można powiedzieć, że działa przeciwstarzeniowo ale też przeciwnowotworowo. Dodatkowo obserwuje się pozytywny wpływ colostrum na skórę i to szczególnie na skórę trądzikową. Warto tu dodać, że colostrum jest też składnikiem specjalistycznych kremów, które mogą być skutecznym elementem leczenia niektórych chorób skóry, właśnie za sprawą omawianego białka.

    Innym elementem colostrum jest LIZOZYM, który podobnie jak poprzednie białka działa przeciwbakteryjnie a w połączeniu z laktoferyną (która naturalnie w colostrum występuje) to działanie jest jeszcze skuteczniejsze. Co ciekawe, lizozym może działać też przeciwpróchniczo i przeciwbólowo.

    KAZEINA to białka 4ch frakcji, nie wchodząc jednak w biologiczne szczegóły, warto dodać, że kazeina może mieć wpływ na obniżenie ciśnienia tętniczego krwi. Niektórzy naukowcy podkreślają ochronne działanie tego białka przed cukrzycą. Niemniej jednak ponownie podkreśla się funkcję przeciwbakteryjną i przeciwnowotworową. 

    W colostrum tak jak i w ludzkiej siarze obecne są IMMUNOGLOBULINY potocznie nazywane przeciwciałami, których zadaniem jest obrona organizmu przed drobnoustrojami. Nie sposób omówić wszystkich (aż 250!) składowych colostrum. Każde pełnią ważną funkcję ale tajemnica tej substancji tkwi w synergii ich wzajemnego działania.

    Czy colostrum bydlęce jest cenne dla człowieka?

    Jasne, że tak! Omówione składniki colostrum mówią same za siebie. To przede wszystkim wsparcie odporności przez działanie przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe ale też uszczelniające barierę jelitową. Warto podkreślić, że  colostrum może także hamować starzenie się organizmu i mowa tu o „starzeniu wewnętrznym” i „zewnętrznym” które manifestuje się zmarszczkami i osłabieniem elastyczności skóry.  Suplementacja wysoko jakościowym colostrum jest szczególnie polecana dorosłym i dzieciom w okresie wzmożonych infekcji ale też w dawkach podtrzymujących przez cały rok. Poza wzmocnieniem naturalnych mechanizmów obronnych obserwuje się poprawę samopoczucia i wzrost motywacji do działania co szczególnie zauważane jest u osób w wieku podeszłym.

    Monika Stromkie-Złomaniec

    Dietetyk kliniczny

    Poradnia „Z kaloriami na pieńku”.

    Tagi: colostrum odporność jesień